Jakis czas temu znalazlam u Jolinki kwiatki kanzashi. Oszalalam na ich punkcie i teraz próbuję je wszędzie wcisnąć. Kilka niebieskich wylądowalo na lampie. Może przez to zwykla ikeowska kula za 3,50 stanie się choć trochę niezwykla.
p.s. wielkie dzięki za bardzo mile komentarze ;-)

